Pierwszym miejscem, do którego miałam dotrzeć był park i druga ławka. Gdy już ją odnalazłam, zobaczyłam przyczepioną do niej kopertę z moim imieniem. W środku była kartka z kolejną mapą. Tym razem, miała ona doprowadzić mnie do taksówki, w której znajdowała się trzecia mapa. Kierowca zawiózł mnie na plażę i odjechał. Otworzyłam ostatnią kopertę, której mapa prowadziła wprost nad brzeg morza. Na tyle koperty dopisane było:
będąc na miejscu zamknij oczy!!! Zatrzymałam się i poczułam jak Harry zakrywa moje oczy. Uśmiechnęłam się i pozwoliłam mu się prowadzić. Gdy byliśmy już na miejscu, słyszałam cichy szum fal i prośbę Hazzy, abym stała tu i nie otwierała oczu póki mi nie pozwoli. Zgodziłam się, chłopak odszedł i włączył muzykę, po czym zaczął do niej śpiewać. Z każdym wersem piosenki, zbliżał się do mnie, aż w końcu poczułam jego ciepły oddech. Złożył on gorący pocałunek na moich ustach, który odwzajemniłam. Otworzyłam oczy i przede mną było serce ułożone z zapalonych świec, a w jego środku koc wraz z koszykiem piknikowym. Przytuliłam go, a on zaprowadził mnie tam. Usiedliśmy, Harry otworzył czerwone wino, a ja wyciągnęłam kieliszki z wnętrza koszyka. Podałam napełniony po brzegi winem kieliszek Hazzie i wypiliśmy nasz pierwszy toast - za miłość. Wstałam i włączyłam odtwarzacz, a następnie zaczęłam tańczyć z chłopakiem w rytm muzyki. Była to najromantyczniejsza chwila w moim życiu. Wpiłam się w jego usta, a on nie zaprotestował. Tkwiliśmy w tym pocałunku niecałe 2 min, ponieważ przerwaliśmy aby złapać oddech, a następnie dalej go kontynuowaliśmy leżąc już na kocu. Było niedługo po 20. Harry zdjął ze mnie bluzkę, a reszta rzeczy schodziła z nas już błyskawicznie. Czułam, że chcę to zrobić. Całowaliśmy się coraz namiętniej. Nasza bielizna wylądowała na piasku. Zrobiliśmy to i był to nasz najlepszy stosunek. Opadliśmy bezwładni na koc, patrząc w gwiazdy. Położyłam głowę na jego torsie i zapytałam go
czy mnie kocha? Odpowiedział, że
jak nikogo innego. Pocałowałam go. Była 23.15, ubraliśmy się i zamówiliśmy taksówkę. Pojechaliśmy do mojego domu, ponieważ nie chcieliśmy budzić chłopaków. Zdjęliśmy buty i podążyliśmy na górę. Poszłam wziąć prysznic, kiedy do łazienki wbiegł Harry i zapytał czy może się ze mną wykąpać. Zaprzeczyłam, lecz on nie dawał mi spokoju. W końcu wyszedł, a ja weszłam pod prysznic. Po 5 minutach, ktoś tam wpadł. Zaczęłam piszczeć, ale chłopak uciszył mnie gorącym pocałunkiem. Wyszłam i owinęłam się ręcznikiem. Dokładnie wytarłam ciało, założyłam
piżamę, a następnie rzuciłam się na łóżko. Po kilku minutach na łóżku leżał już także Harry. Wtuliłam się w niego i zapadłam w błogi sen.
poranek
Obudziłam się o 8.45. Harry ciągle spał, więc wstałam i poszłam do kuchni. Sięgnęłam tacę i zabrałam się za przygotowanie śniadania dla mojego chłopaka. Gdy skończyłam smażyć jajecznicę, nalałam do szklanki soku jabłkowego i skierowałam się w stronę sypialni. Otworzyłam drzwi, obudziłam Hazzę i podałam mu tacę z śniadaniem. Zaczął mnie całować po szyi, dekolcie i brzuchu. Popchnęłam go i z uśmiechem
kazałam spróbować mojego dzieła. Gdy już zjedliśmy, podeszłam do szafy, w poszukiwaniu stroju na dziś. W końcu
go znalazłam. Weszłam do łazienki, przebrałam się, uczesałam i pomalowałam. Pocałowałam Harrego i razem zeszliśmy na dół, a następnie poszliśmy do domu chłopców. Otworzyliśmy drzwi i weszliśmy trzymając się za ręce. Chyba każdy, z nich zrozumiał co się dzieje. Przytuliłam każdego chłopaka i usiadłam na sofie.Louis zaczął mnie szturchać i pytać o to czy jesteśmy parą? Potwierdziłam i posłałam buziaka Hazzie. Niall włączył telewizor, a ja przyłączyłam się do oglądania meczu. Reszta wyszła z salonu i podążyła w kierunku tarasu. Po niecałych 20 minutach, było słychać nasze krzyki w całym domu.
na tarasie
L: naprawdę jesteście para?
H: tak
Z&Li&L: Gratulacje !!!
H: Wielkie dzięki
Z: a co to się działo wczoraj?
H: randka i inne przyjemności :)
L: czy masz to na myśli?
Harry jedynie się uśmiechnął i wrócił do salonu. Usiadł obok mnie i mocno przytuli, całując w czoło. Odwróciłam głowę i obdarowałam go długim pocałunkiem. Liam przerwał nasze romantyzmy i zaproponował wypad do kina. Wszyscy entuzjastycznie zgodziliśmy się, a za chwilę byliśmy już w drodze do kina.
kino
Wybraliśmy się na "Faceci w czerni 3". Weszliśmy zapakowani popcornami, colą oraz chipsami na salę. Zajęliśmy miejsca i zaczęliśmy oglądać. Po trzech godzinach film dobiegł końca, a my opuściliśmy kino. Zayn zaprosił nas do Perrie, której mieliśmy pomóc przy przygotowaniu imprezy. O 13.15 byliśmy na miejscu. Wysiedliśmy z auta i podążyliśmy w kierunku drzwi frontowych.
_______________
czytasz = komentujesz
i jak się podoba?
macie jakieś pomysły na dalszą część co do związku z Harrym?
Agata ;D
Niech będzie później w ciąży, a potem jakiś DRAMAT. Oto moja wizja.
OdpowiedzUsuń:DAgatka:D
możliwe, że wykorzystam twoją wizję ;)
UsuńJuchu! :D:);):D:);):*:D:);):D:);) Juchu!
UsuńJest świetny. Najlepszy. Super.
OdpowiedzUsuńKISS YOU RZĄDZI
!!!!!
miło mi, że tak sądzisz.
Usuńtwoje słowa są ogromną motywacją, do pisania.
mam nadzieję, że i inne osoby będą wyrażać swoją opinię na temat moich imaginów ;D
DZIĘKUJĘ !
OdpowiedzUsuń@@@@
@@ "
@@ >
@ -
ŻE TO PISZESZ !
to ja dziękuję, zę to czytasz ;P
UsuńOoo jak romantycznie... :* Mam nadzieję, że kolejne części są równie wyciągające jak tak ;)
OdpowiedzUsuń