Obudziłam się o 5.45 w domu chłopaków, wtulona w Harrego. Wyglądał on słodko. Powoli i po cichu zeszłam z sofy. Przykryłam Hazzę kocem i pocałowałam w policzek. Weszłam do kuchni i zaparzyłam sobie kawy. Usiadłam przy stole i zaczęłam wspominać wczorajszy wieczór. Usłyszałam jak Liam schodzi po schodach na dół. Zwróciłam swój wzrok w stronę chłopaka. Jego oczy były zaszklone, a twarz smutna. Próbowałam coś powiedzieć, lecz on wyprzedził mnie pytaniem;
L; jak ci się spało?
J; bardzo dobrze i wygodnie - powiedziałam, śmiejąc się
Liam tylko się uśmiechnął. Podszedł do ekspresu i zrobił sobie kawę, po czym usiadł naprzeciw mnie. Po niekomfortowej ciszy zapytałam, czemu jest smutny. Zbywał mnie mówiąc, ze wszystko jest OK. Nie ustępowałam. Spojrzałam na niego i powiedziałam, że zawsze może mi zaufać. Uśmiechnął się i zgodził wszystko mi wyznać. Gdy zaczął mówić, łzy same napływały mu do oczu. Przytuliłam go, lekko się uśmiechając. Zaczął od tego, że wczoraj gdy skończył się film i wszyscy poszli do swoich pokoi, zadzwoniła do niego Danielle i powiedziała, że ich związek nie ma sensu. Stwierdziła, że dopiero teraz spotkała miłość swojego życia - Zaca. Kazała mu więcej do siebie nie dzwonić i nie pisać, skasować swój numer i zapomnieć o niej. Rozłączył się, nie chciał dłużej słuchać jej słów. Przez całą noc nie zmrużył oka. Ciągle myślał o tym co było w ich związku nie tak. Złapałam go za rękę, mówiąc że ma przestać myśleć o dziewczynie, która nie była warta jego uczuć. Zapewniałam go, że niedługo na pewno spotka miłość swojego życia. Zaproponowałam mu spacer. Zgodził się, ale wiedziałam, że ciągle jest przybity rozstaniem z Danielle. Poprosiłam, aby dał mi chwilę a ja się przebiorę. Weszłam po schodach na górę i skierowałam się w stronę łazienki. Założyłam to i uczesałam się w koński ogon. Zanim zeszłam pomalowałam rzęsy i użyłam moich ulubionych perfum. Zbiegając po schodach, zauważyłam pojawiający się na ustach Liama uśmiech. Odwzajemniłam go. Wyszliśmy z domu, nie budząc nikogo. Poszliśmy w stronę parku. Chłopak przez całą drogę błądził myślami. Podeszłam bliżej i przytuliłam go. Li spojrzał na mnie śmiejąc się. Spojrzałam na niego i zapytałam - co cię tak śmieszy? Nie odpowiedział, tylko mocniej mnie przytulił. Doszliśmy do parku. Była dopiero 6.30. Złapałam Liama za rękę i zaprowadziłam do pobliskiej kawiarni. Zamówiliśmy dwie kawy Espresso, a do tego Rogaliki Croissant. Po niecałych 5 minutach, kelnerka przyniosła nasze zamówienie. Dziewczyna poprosiła mnie, aby zrobiła jej zdjęcie z gwiazdą One Direction. Zgodziłam się. Gdy odeszła, uśmiechnęłam się do Liama i powiedziałam, że przynajmniej dziś przez cały czas ma być tak uśmiechnięty jak teraz. Dodałam, że nie przyjmuję odpowiedzi nie. Chłopak znacząco się uśmiechnął, na co ja odpowiedziałam, że bardzo się cieszę. Dokończyliśmy pić kawę i opuściliśmy kawiarnię. Zwróciliśmy się w stronę domu. Po kilku minutach byliśmy na miejscu. Chłopcy już nie spali. Chodzili po całym mieszkaniu i szukali czegoś, a raczej kogoś. Po naszym wejściu pierwszy zobaczył nas Harry, podbiegł do mnie i przytulił mówiąc tu jesteś, szukałem Cię. Przytuliłam go i pocałowałam w policzek. Uśmiechnął się. Zapytałam się ich, kogo szukali po całym domu? Zayn odpowiedział, że mnie i Liama. Zaczęłam się śmiać, po czym Louis spytał co mnie tak śmieszy? Stwierdziłam, że raczej nie schowaliśmy się za telewizorem czy kanapą. Spytał, więc gdzie byliśmy. Liam odpowiedział, że na śniadaniu. Wszyscy zdziwili się, po czym Niall zapytał czemu tak rano? Odpowiedziałam, że nie chcieliśmy budzić Harrego. Hazza spoglądał raz na mnie, raz na Liama. Nie wiedzieliśmy o co chodzi. Dochodziła 8.00, pożegnałam się z wszystkimi i wyszłam w kierunku swojego mieszkania. Od kiedy wszyscy się tu wprowadzili, bywałam tam jako gość. Przechodząc przez próg, rozejrzałam się po kuchni i salonie. Było tu tak cicho, zupełnie inaczej niż u chłopaków. Wskoczyłam na fotel i włączyłam tablet. Szybko przejrzałam zaległe posty i zajęłam się oglądaniem filmu "LOL". Po skończonym seansie poszłam na górę. Przebrałam się w to, rozpuściłam włosy i zbiegłam po schodach. Weszłam do kuchni biorąc lizaka, po czym wyszłam i skierowałam się w stronę domu Alice.
__________________
Przepraszam, że tak długo nie pisałam.
Obiecuję nowy post jutro lub w środę ;D
Agata ;*
L; jak ci się spało?
J; bardzo dobrze i wygodnie - powiedziałam, śmiejąc się
Liam tylko się uśmiechnął. Podszedł do ekspresu i zrobił sobie kawę, po czym usiadł naprzeciw mnie. Po niekomfortowej ciszy zapytałam, czemu jest smutny. Zbywał mnie mówiąc, ze wszystko jest OK. Nie ustępowałam. Spojrzałam na niego i powiedziałam, że zawsze może mi zaufać. Uśmiechnął się i zgodził wszystko mi wyznać. Gdy zaczął mówić, łzy same napływały mu do oczu. Przytuliłam go, lekko się uśmiechając. Zaczął od tego, że wczoraj gdy skończył się film i wszyscy poszli do swoich pokoi, zadzwoniła do niego Danielle i powiedziała, że ich związek nie ma sensu. Stwierdziła, że dopiero teraz spotkała miłość swojego życia - Zaca. Kazała mu więcej do siebie nie dzwonić i nie pisać, skasować swój numer i zapomnieć o niej. Rozłączył się, nie chciał dłużej słuchać jej słów. Przez całą noc nie zmrużył oka. Ciągle myślał o tym co było w ich związku nie tak. Złapałam go za rękę, mówiąc że ma przestać myśleć o dziewczynie, która nie była warta jego uczuć. Zapewniałam go, że niedługo na pewno spotka miłość swojego życia. Zaproponowałam mu spacer. Zgodził się, ale wiedziałam, że ciągle jest przybity rozstaniem z Danielle. Poprosiłam, aby dał mi chwilę a ja się przebiorę. Weszłam po schodach na górę i skierowałam się w stronę łazienki. Założyłam to i uczesałam się w koński ogon. Zanim zeszłam pomalowałam rzęsy i użyłam moich ulubionych perfum. Zbiegając po schodach, zauważyłam pojawiający się na ustach Liama uśmiech. Odwzajemniłam go. Wyszliśmy z domu, nie budząc nikogo. Poszliśmy w stronę parku. Chłopak przez całą drogę błądził myślami. Podeszłam bliżej i przytuliłam go. Li spojrzał na mnie śmiejąc się. Spojrzałam na niego i zapytałam - co cię tak śmieszy? Nie odpowiedział, tylko mocniej mnie przytulił. Doszliśmy do parku. Była dopiero 6.30. Złapałam Liama za rękę i zaprowadziłam do pobliskiej kawiarni. Zamówiliśmy dwie kawy Espresso, a do tego Rogaliki Croissant. Po niecałych 5 minutach, kelnerka przyniosła nasze zamówienie. Dziewczyna poprosiła mnie, aby zrobiła jej zdjęcie z gwiazdą One Direction. Zgodziłam się. Gdy odeszła, uśmiechnęłam się do Liama i powiedziałam, że przynajmniej dziś przez cały czas ma być tak uśmiechnięty jak teraz. Dodałam, że nie przyjmuję odpowiedzi nie. Chłopak znacząco się uśmiechnął, na co ja odpowiedziałam, że bardzo się cieszę. Dokończyliśmy pić kawę i opuściliśmy kawiarnię. Zwróciliśmy się w stronę domu. Po kilku minutach byliśmy na miejscu. Chłopcy już nie spali. Chodzili po całym mieszkaniu i szukali czegoś, a raczej kogoś. Po naszym wejściu pierwszy zobaczył nas Harry, podbiegł do mnie i przytulił mówiąc tu jesteś, szukałem Cię. Przytuliłam go i pocałowałam w policzek. Uśmiechnął się. Zapytałam się ich, kogo szukali po całym domu? Zayn odpowiedział, że mnie i Liama. Zaczęłam się śmiać, po czym Louis spytał co mnie tak śmieszy? Stwierdziłam, że raczej nie schowaliśmy się za telewizorem czy kanapą. Spytał, więc gdzie byliśmy. Liam odpowiedział, że na śniadaniu. Wszyscy zdziwili się, po czym Niall zapytał czemu tak rano? Odpowiedziałam, że nie chcieliśmy budzić Harrego. Hazza spoglądał raz na mnie, raz na Liama. Nie wiedzieliśmy o co chodzi. Dochodziła 8.00, pożegnałam się z wszystkimi i wyszłam w kierunku swojego mieszkania. Od kiedy wszyscy się tu wprowadzili, bywałam tam jako gość. Przechodząc przez próg, rozejrzałam się po kuchni i salonie. Było tu tak cicho, zupełnie inaczej niż u chłopaków. Wskoczyłam na fotel i włączyłam tablet. Szybko przejrzałam zaległe posty i zajęłam się oglądaniem filmu "LOL". Po skończonym seansie poszłam na górę. Przebrałam się w to, rozpuściłam włosy i zbiegłam po schodach. Weszłam do kuchni biorąc lizaka, po czym wyszłam i skierowałam się w stronę domu Alice.
__________________
Przepraszam, że tak długo nie pisałam.
Obiecuję nowy post jutro lub w środę ;D
Agata ;*
Ciekawy... ;**
OdpowiedzUsuń