piątek, 8 lutego 2013

Heart Attack cz.2

Rozdział dedykowany Jade Ross (:

Jezu, uwielbiam was dobiliście do 50.000 tysięcy odwiedzin - KOCHAM WAS !!!

UWAGA!
Opowiadanie może zawierać wulgaryzmy i treści erotyczne.
Czytasz na własną odpowiedzialność (;
______________

Amanda
Ja, Jason, Ryan, Grace i Lucy wróciliśmy do Austina. Po drodze znów minęłam tą czwórkę, jednak teraz w towarzystwie Irlandczyka. Podeszłam do nich i jeszcze raz mu podziękowałam i dodałam, naprawdę świetnie Ci to idzie. Lekko się uśmiechnął, a ja wsiadłam do auta. Pocałowałam mojego chłopaka, a następnie wszyscy razem odjechaliśmy do hotelu, w którym mieliśmy spędzić 3/4 dni.
Niall
Po odejściu Amandy chłopacy zaczęli drążyć temat jej wyglądu:
- ej, całkiem ładna ta dziewczyna - powiedział Louis, a ja mu przytaknąłem
- no i głos ma niezły - wtrącił Zayn
- rewelacyjny i do tego jak tańczy - dodał Harry
- dobra, dobra koniec już! zbierać się do hotelu - zakomunikował Liam, a my szybko zakończyliśmy temat. Odwróciłem wzrok w jej stronę i zobaczyłem jak całuje chłopaka, którego na koncercie przez pewien czas zastępowałem. Znowu to pieprzone uczucie, straciłem ją. Moje serce kolejny raz się rozpadło. Zająłem tylne miejsce w aucie i wszyscy oprócz Daddie'go popędziliśmy do hotelu. Po jakichś piętnastu minutach staliśmy w recepcji i odbieraliśmy nasze klucze. Louis i Harry dzielili jeden pokój, a ja z Zayn'em drugi. Wsiedliśmy do windy i ruszyliśmy na piąte piętro. Opuściliśmy ją i skierowaliśmy się do drzwi z numerami 103 i 104. Gdy byliśmy już pod drzwiami naszą uwagę zwróciła dwójka dziewczyn i jeden chłopak. Tak, to była ona - 'chyba mnie dziś prześladuje' - pomyślałem. Zayn głośno odchrząknął, a oni skierowali swój wzrok na nas.
- o, hej! co za zbieg okoliczności. Miło, mi was znowu widzieć. Przepraszamy za zamieszanie, ale mój chłopak ma mały problem z otworzeniem drzwi - powiedziała, śmiejąc się przy tym
- nie ma sprawy - powiedział i zalotnie się uśmiechnął Louis - jeśli chcecie możemy wam pomóc
- już!!! - rozległ się krzyk jej chłopaka
- 'czyli jestem na straconej pozycji. Zakochała się i jest teraz z nim' - pomyślałem
Lou szeroko się uśmiechnął, ukazując rząd śnieżnobiałych zębów i dodał - więc zapraszam was na wspólne wyjście do klubu jutro wieczorem
- z wielką chęcią - odparła po czym wróciła do pokoju hotelowego
Louis
- 'jaka ona słodka i śliczna' - pomyślałem
Otworzyliśmy drzwi i z całymi naszymi tobołkami wpakowaliśmy się do środka. Od razu rzuciłem się na łóżko przy oknie, tym samy zaklepując je. Dopiero teraz dotarło do mnie, że nie umówiliśmy godziny wyjścia. Zadzwoniłem do Zayn'a i poprosiłem go, aby to zrobił. Zgodził się i po kilku minutach dostałem sms'a: O 20.00; ale ona ma chłopaka Romeo. Zayn, xoxo. Zaśmiałem się i schowałem telefon pod poduszkę. Wstałem i poszedłem wziąć orzeźwiający prysznic. Po pół godzinie skończyłem, wróciłem do łóżka i odpłynąłem do krainy Morfeusza.
Amanda
- w końcu, dłużej nie można było? - skierowałam się do Austina
- a po cholerę, nam się takie drzwi trafiły - krzyknął
- dobra, wal się! znowu chcesz się kłócić - wrzasnęłam
- nie nie chcę, przepraszam - powiedział i przybliżył się aby mnie pocałować, kiedy przerwał nam dzwonek do drzwi. Pobiegłam otworzyć. Stał w nich jeden z naszych aktualnych sąsiadów.
- hej, stało się coś? - zapytałam
- nie, ale nie uzgodniliśmy godziny wyjścia - odpowiedział lekko się uśmiechając
- a, OK więc może o 20? - kolejny raz zapytałam
- OK, więc jesteśmy wszyscy razem umówieni - dodał i wrócił do siebie.
Zamknęłam drzwi i skierowałam się do walizki. Wyciągnęłam piżamę i weszłam do łazienki. Umyłam się o raz przebrałam po czym wróciłam do Lucy, która czekała na swoją kolej. Gdy zniknęła za drzwiami, w pokoju pojawił się Austin i rzucił na wielki łoże zaczynając rozmowę:
- czemu nie możemy spać razem? - zapytał
- bo wiesz czym mogło by się to skończyć. Chyba każdy wie, ze chcesz się ze mną przespać - oznajmiłam
- nie bądź taka. Ile czasy zamierzasz być jeszcze dziewicą? Może nawet niedługo pobijesz rekord - warknął
- a kto Ci powiedział, że nią jestem? - zapytałam
- a nie jesteś? czyżbyś mnie zdradziła? - zapytał nieźle wstrząśnięty
- hahha, to było śmieszne. Nie jestem jedną z tych lasek - zakomunikowałam
Nagle w pokoju ukazał się kontur ciała Lucy, która po chwili zapytała:
- czy ja o czymś nie wiem?
- nie, nie wiesz - odpowiedziałam
- no to chcemy wiedzieć - powiedzieli równo
- co tu dużo mówić - parsknęłam
- Austin, idź musimy pogadać we dwie - Lucy wyprosiła chłopaka
On posłusznie wstał i wyszedł
- teraz mów - krzyknęła podekscytowana
- no więc od czego by tu zacząć - powiedziałam, udając zamyślenie
- najlepiej od początku. Kim on był? - zapytała
- OK, OK. Nie gorączkuj się tak, a ty Austin nie podsłuchuj - wykrzyknęłam
Aus dodał coś pod nosem i po chwili wyniósł swój zacny tyłek na korytarz
a więc miałam wtedy 15, prawie 16 lat i było to jeszcze w Irlandii. Dzień przed moim wyjazdem do  Birmingham. Razem z moim przyjacielem, no wiesz - Niall'em? - spytałam
- no, no. Kojarzę gościa, mów dalej - powiedziała
- postanowiliśmy spędzić ten dzień jak najlepiej. Rano dostałam od niego prezent - naszyjnik, a resztę dnia spędziliśmy ze starymi znajomymi. Wieczorem całą paczką urządziliśmy imprezę na plaży. Okazało się, że w tym wieku nasze głowy były słabe i po dwóch butelkach wódki przestaliśmy trzeźwo myśleć. Około drugiej w nocy, zebraliśmy się i poszliśmy do domu jego rodziców. Całkowicie pijani rozłożyliśmy się w jego pokoju i zaczęliśmy robić różne głupoty. Tak jakoś wyszło z tym sex-em, chociaż myślałam irracjonalnie chyba tego chciałam. Pozostałe i głębsze szczegóły zostawię dla siebie - zakończyłam swój monolog i opadłam łózko
- niezłe z Ciebie ziółko było - oznajmiła przyjaciółka i ułożyła się obok mnie.
- ale, to było po pijaku - powiedziałam
- ale było - dodała i zaśmiała się
Lucy
Obudziłam się o 10:45. Przewróciłam na drugi bok i próbowałam obudzić Am [od autora: zdrobnienie 'Am, Ami']. Dziewczyna ciągle smacznie spała więc pobiegłam do łazienki, nalałam do kubka zimnej wody, a następnie cała jego zawartość wylądowała na niej.
- pozostały ci trzy sekundy życia - krzyknęła i ruszyła w pogoń za mną. Mimo, iż byłyśmy w samych piżamach wybiegłyśmy na korytarz i tam zaczęłyśmy się ganiać. Gdy Ami, już mnie złapała przewróciła na hotelową podłogę i zaczęła łaskotać. Wybuchłam niepohamowanym śmiechem, a z pokoi 103 i 104 wyłoniły się zaspane postacie. Spaliłam tzw. buraka i pobiegłam do pokoju, a Amanda została tam i wszystko im tłumaczyła




Harry
- kto obudził mnie z mojego przecudownego snu? - krzyknąłem zaspany
- ja, przepraszam Cię za to bardzo, ale musiałam po torturować moją przyjaciółkę, która obudziła mnie w bardzo drastyczny sposób - powiedziała i zrobiła smutną minkę
- dobra wybaczę, ale za buziaka w policzek - powiedziałem
Amanda
Podeszłam do chłopaka i cmoknęłam go w policzek. Jeszcze raz wszystkich przeprosiłam i pobiegłam do pokoju.
Zayn
- jaka ona seksowna - powiedział Louis
- ej, pisałem Ci już coś - dodałem
- słodka jest i warto było, że mnie obudziła - wtrącił Harry
- ty to zawsze masz najlepiej - powiedział Louis i udawał, że płacze
Harry objął go ramieniem i zaprowadził w wewnątrz pokoju, a ja z Nialler'em postąpiliśmy tak samo.

_________________

mam pytanie: chcecie, żebym dalej pisała Rock me?
Mam mały problem, ponieważ nie mam na nie już żadnego głębszego pomysłu ):

ich myśli są pochylone i zaznaczone w '...'

następny rozdział, za min. 4 komentarzy (:

w opisie bohaterów dodałam języki jakimi władają ;]

jeśli chcecie być powiadamiani o nowych rozdziałach po wejściu na Bloggera, dodawajcie się do obserwowanych

odpowiada wam długość rozdziału?

jak się podoba?


ładnie proszę ,jeżeli przeczytałaś/eś ten post ,to go skomentuj.


czytasz = komentujesz

Agata :D



12 komentarzy:

  1. Świetne;p
    Fajnie, że akcja przyspiesza(:
    Czekam na nn;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominowałam cię do The Versatile Blogger więcej informacji u mnie na:

    stereo-soldier.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Dziękuję za dedykację;*

      Usuń
    2. dziękuję za dedykację (:
      nie ma za co ;]
      należała Ci się ta dedykacja

      Usuń
  3. Nominuje cię do The Versatile Blogger

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa i pisz dalej "Rock me", błagam :>

    OdpowiedzUsuń
  5. http://fullofonedirection.blogspot.com/ zaaaapraszam! i jak zwykle suuuper! ; *

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest jak zawsze świetny! *.* Trochę mnie wkurza Austin. Ale mam nadzieję ,ze Amanda będzie w końcu z Niallem. ♥

    zapraszam do mnie! Nowy rozdział ;]
    http://onedirectiontujulia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Suuuuuuuuper <3 :D

    OdpowiedzUsuń