niedziela, 22 lipca 2012

Waiting.

klik . ♥

Jest słoneczny, ciepły letni dzień. Jedziesz z rodziną nad morze. Cały czas słuchasz muzyki i podziwiasz widoki przez okno. Jesteś rozmarzona.
Jechaliście jakąś godzinę, czas niemiłosiernie Ci się dłużył, bo w samochodzie było naprawdę gorąco.
Byliście na miejscu. Wypakowaliście swoje rzeczy z samochodu i poszliście szukać jakiegoś miejsca na plaży. Znaleźliście je dopiero po 15 minutach, ponieważ wszędzie było pełno ludzi.
Przebrałaś się w strój kąpielowy, rozłożyłaś ręcznik i położyłaś się na słońcu by się trochę opalić. Twoi rodzice poszli popływać więc zostałaś zupełnie sama.
Znudziło Ci się już to leżenie, więc poszłaś się przejść. Szłaś i szłaś, nic ciekawego poza morzem i ludźmi nie widziałaś .
Zachciało Ci się pić, więc poszłaś do baru kupić sobie zimną pepsi.
Usiadłaś na krzesełku i powoli delektowałaś się napojem. Nagle ktoś usiadł obok Ciebie.
- Hej.
Spojrzałaś się na chłopaka i kogo zobaczyłaś ? To był Liam Payn, ten z One Direction.
- H-he-hej - nie mogłaś uwierzyć, że ktoś taki przywitał się z Tobą .
- Heh, chyba mnie poznajesz. No to pewnie nie muszę Ci się przedstawiać... To w takim razie Ty przedstaw się mi. - chłopak uśmiechnął się do Ciebie .
Ty szybko się ogarnęłaś, żeby nie wyjść na jakąś nienormalną.
- Tak, nie musisz... Ja jestem <T.I>.
- Ładne imię. A Ty przyjechałaś tu na wakacje ?
- Nie, jestem tu jednodniowo. Przyjechałam z rodziną.
- Yhym. To tak jak ja, także jestem tu jednodniowo, bo jutro wracam do domu, a potem jedziemy z chłopakami w kolejną trasę koncertową.
- Oo, no to fajnie.
- Czy ja wiem.. Powoli to wszystko mnie męczy.
- Oj, biedaczek. - Zaśmiałaś się i poklepałaś Liama po ramieniu .
Rozmawiałaś z Nim jak z najlepszym przyjacielem.
Po krótkim czasie poszliście przejść się na plażę. Przechodziłaś tu już, ale teraz wszystko wyglądało ciekawiej.  Liam opowiadał Ci o swoim dzieciństwie, o teraźniejszości. Byłaś wsłuchana w to, co on mówi. Co chwilę spoglądałaś na Niego, a On na Ciebie. Szczerze mówiąc to Liam bardzo Ci się spodobał.
Nagle mama zaczęła Cię wołać, wracaliście już do domu. Bardzo posmutniałaś.
- Wybacz Liam, ale muszę już iść.
- Czekaj! Nie możesz iść bez tego... - Liam przyciągnął Cię do siebie i pocałował Cię w policzek.
Nie miałaś temu nic przeciwko, bardzo Ci się to spodobało.
Brunet jeszcze tylko dał Ci swój numer, powiedział abyś się do Niego jeszcze dzisiaj odezwała, a potem odprowadził Cię do samochodu.
Wracając do domu cały czas myślałaś o Liamie i o tym, że chcesz znów się z Nim zobaczyć.

_________________________________
Taki tam efekt wakacyjnych nudów.. ^^
we wtorek wyjeżdżam .. :c
ale przez ten czas postaram się coś napisać .. ;d
Imagin specjalnie dla Licorice., bo chciała, żebym tu coś dodała. <3
I tak, wróciłam tutaj na dobre.. nie zamierzam już na tak długo zostawiać tu samą Pati.. Jakoś to nadrobię .
+ przy następnym imaginie dodam fakty o mnie. :D
Pacia . ;*

5 komentarzy:

  1. No w końcu ruszyłaś dupe i coś napisałaś. xd
    Mam nadzieje, że mnie nie zostawisz... ZNOWU! / P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no, serio czuję się sławna... Stop it, pease... xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę SUPER! :]

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajnee . ; **
    czekam na kolejną część i zapraszam do mnie :
    http://onedirectiontujulia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń