czwartek, 28 czerwca 2012

I'm inpedentent . cz.5

Kochałam go. Z każdym dniem co raz mocniej. Nieodwzajemniona miłość do Zayna zabijała mnie od środka. Nie miałam już siły żyć. Każdego dnia widziałam go Perrie. Tak, wrócili do mojego miasta. Mieszkali u Nathana. Niestety... Tylko w czym ja byłam od niej gorsza? Chciałam z tym skończyć. Żyletka? Nie... Pomoże tylko chwilowo. Jakieś używki? Nie... Chciałam umrzeć, a nie się uzależnić. Było tak wiele opcji, jednak żadna tak doskonała, aby złagodzić mój ból. Byłam głupia zakochując się tak szybko.

Wyszłam z domu. Chciałam sobie ulżyć. Po kilku minutach stałam na moście. Kres mojego życia był na wyciągnięcie ręki. Złapałam się barierki i przeszłam na drugą stronę. Spojrzałam w dół. Jeszcze tylko 15 metrów i będę w raju. Już nie będę nic czuć `Jesteś gotowa?` - spytałam sama siebie. Skoczyłam. Później była już tylko ciemność i światło na końcu długiego korytarza, w stronę którego mimowolnie podążałam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

#oczami Zayna#

I wszystko zniknęło. Razem z nią. Byłem zły na samego siebie. Perrie... Perrie nie jest dla mnie tak ważna jak ona. <T.I>... <T.I.> była inna... Taka zwyczajna. Czasami nawet za bardzo. Wiem, że to moja wina. Nie poświęciłem jej zbyt wiele uwagi. <T.I.> ! Dlaczego? Dlaczego mi to zrobiłaś.? Zostawiłaś mnie samego. Nie mogę się z tym pogodzić. Czuję się źle.. Nie potrafię już normalnie funkcjonować. Moje życie legło w gruzach, gdy dowiedziałem się o jej śmierci. Nie ma już nic na czym mogło by mi zależeć.

________________________________________

Wiecie co zauważyłam? Na początku pisałam imaginy w których było maksimum dialogów i minimum opisu. Teraz jest odwrotnie... Która wersja lepsza? Mamy dodawać te fakty o nas, czy dać sobie spokój? ; /

Patusia . <3

3 komentarze:

  1. Dodawać fakty .!; pp
    Świetnee. xdd
    A tak wgl będzie następna część.? ; *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzoe, ale ostatnia . ; c
      Już napisana tylko czekam na więcej komentarzy . ^^ / Patusia .

      Usuń
    2. Pati nie szantażuj nas, bo się policzymy. A i dodawaj jak najwięcej. Następna ma być o Louisie. I LOVE YOU!

      Usuń