niedziela, 17 czerwca 2012

Torn ; * . cz.18

*oczami Louisa*
Dlaczego ona nie rozumie, że chciałem dobrze? Cały czas mi to wypomina. Kłócimy się, chociaż nigdy tego nie robiliśmy. W sumie to nigdy nie było między nami aż tak źle. Jestem w niej bezgranicznie zakochany i już nie wyobrażam sobie życia bez Lily.
Gdy w końcu poznała Rosalie, chyba wszystko wróciło do normy. Chyba... Przynajmniej miała dobrzy humor. Wieczorem Niall rozpalił grilla, upiekł kiełbaski. Sam zjadł ponad pięć. Dokładnie nie wiem, bo przy trzeciej przestałem liczyć. Zaproponowałem, żebyśmy zagrali w butelkę.. Wszyscy się zgodzili. No... Prawie wszyscy. Przeciwna była tylko Lily. Nie lubiła tej gry. Stwierdziła, że będzie się nam przyglądać. Próbowałem ją namówić, ale była nieugięta.

Usiedliśmy na podłodze w salonie. Pierwszy kręcił Niall. Wypadło na Danielle, która wybrała `pytanie`.
- Kiedy zamieszkasz z Liamem.? - spytał blondyn.
- Nie wiem... Mam nadzieję, że wkrótce . - oznajmiła i spojrzała na Liama, który siedział obok niej. - Dobra, teraz ja. - stwierdziła i zakręciła butelką.
Niestety. Wypadło na mnie. Wybrałem `wyzwanie`, aby uniknąć zbędnych pytań.
- Całuj się, z którymś z nas przez... 20 sekund. - powiedziała Dan. Nie spodziewałem się, że ta nieśmiała dziewczyna, da mi takie zadanie. Spojrzałem na Lily, która siedziała za mną. Miała smutną minę, ale pokazała ręką, że mam to wykonać.
- Zayn mogę? - spytałem niepewnie, patrząc na Rose.

Chłopak kiwnął głową na znak, że się zgadza.

*oczami Lily*
Patrzyłam jak moi znajomi grają w tą bezsensowną grą. Gdy wypadła kolej Louisa po prostu się bałam. Wiedziałam, że Danielle miewa czasami bardzo dziwne pomysły. Miałam świadomość tego, że Lou zrobi co będzie chciała. Kiedy mój chłopak spojrzał na mnie, pozwoliłam mu. Nie miałam nic do stracenia, jednak nie chciałam na to patrzeć. Wyszłam z salonu udając, że idę do toalety. Bez dostatecznego powodu po policzku spłynęła mi pojedyncza łza. Wytarłam ją i wróciłam do pokoju. Wydawało mi się, że czas ich 'pocałunku' już dawno minął. Niestety, weszłam w sam środek "przedstawienia". Nagle wróciły wspomnienia z tej pamiętnej imprezy. Uświadomiłam sobie, że 'tą dziewczyną' była Rosalie. Nie zważając na nikogo pobiegłam do sypialni i zatrzasnęłam za sobą drzwi.

Nie chciałam znowu uciekać. Wtedy już wiedziałam dlaczego mi nie powiedział. Bezczelnie mnie okłamał. Wolałabym usłyszeć od niego tę najgorszą prawdę. Byłam tylko ciekawa czy Zayn wie. Czy wie, że Rosalie go zdradziła. Nie miałam zamiaru mu tego mówić. Nie chciałam go ranić...

___________________________________
A jednak ktoś czyta te nudy. <robi poważną minę>
Dlaczego tak mało wyświetleń? Hmmm . ? Smutno mi. ; c
Jeśli mi się uda następną część dodam jutro. Napiszę ją, jeśli znowu będzie co najmniej 5 komentarzy. Będę Was tak szantażować . ! Muahaha . <3

Patusia. ; *

7 komentarzy:

  1. To nie nudy! Ten blog to jedna z niewielu rzeczy, które czytam z własnej woli! Jak tak sobie myślę, to na podstawie tego, co tu piszecie, powstałaby niezła książka albo film...
    Całusy, Licorice. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja normalnie nie mogę.. ciekawość mnie zżera !
    No weźcie.. :>>
    Kocham ten blog. normalnie ubóstwiam. !! < 33

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten blog jest super!!! ;D
    Dawaj następną część !

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na następną ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. czekamyyy niegrzeczny głupolu (Religia) ;*** / Nacia.

    OdpowiedzUsuń