Zeszłam do kuchni i zobaczyłam moją mamę smażącą naleśniki.
- Hej mamo ! - uśmiechnęłam się .
- Cześć, zjesz naleśnika?
- Jasne. - powiedziałam , usiadłam na kanapie i włączyłam MTV. Zobaczyłam mordę Zayna. "Jaki on śliczny"-pomyślałam. Mama podała mi talerz z naleśnikami i po chwili zjadłam wszystko.
- Podwieźć Cię do szkoły?- spytała mama, patrząc na mnie przenikliwie.
- Taa, jasne.- odpowiedziałam, nie odrywając wzroku od telewizora.
Wzięłam moją czarną torbę i wyszłam na dwór. Wsiadłam do nowego samochodu mamy. Wydała na niego 200 000 zł, ale nie dziwiło mnie to, bo lubiła wydawać pieniądze, na które mój tata ciężko harował.
Tak się rozmyśliłam, że po chwili byłam już pod szkołą. Pewnym krokiem przekroczyłam drzwi szkoły i ujrzałam Malika. Nie powinien mnie ten widok zdziwić, ale zdziwił. Matko, przecież widuję go codziennie, a za każdym razem przeżywam szok. Cholera, zauważył, że na niego patrzę! I podszedł.
- Hej - powiedział i poruszył brwiami.
- Nara - odpowiedziałam oschle.
Zobaczyłam moją przyjaciółkę Lucy i do niej podbiegłam.
- Cześć. - uśmiechnęłam się do niej .
- O, hej Katerine. jaką masz teraz lekcję?
- Matmę z Zaynem. - pokazałam jej język i poszłam pod klasę.
Właśnie zadzwonił dzwonek i weszliśmy do klasy. Nie lubiłam matmy, a cyfra (tak nazywaliśmy naszą nauczycielkę od matematyki) była okropna.
- Witajcie dzieciaki. - powiedziała cyfra .
Jaki żal, my mamy po 16 lat, a ta do nas "witajcie dzieciaki" . Przedrzeźniałam ją, a Zayn się do mnie dołączył. Cyfra to zauważyła, zrobiła się cała czerwona i wrzasnęła:
- Malik, Jones, do dyrektora !
- Spoko, nara. - odpowiedziałam jej i wyszłam, a tuż za mną Zayn .
_________________________________________
Proszę o zrozumienie, bo to pierwszy imagin . Mam nadzieję, że wam się spodoba .
Niedługo postaram się dodać kolejną część . ; )
Pacia .
Zajebiaszcze i czekam na kolejne części ;)
OdpowiedzUsuń