niedziela, 6 maja 2012

More than this... ♥ cz.4

Wieczorem jeszcze raz poszłaś do domu chłopców. Zobaczyłaś, że Niall siedzi w ogrodzie i gra na gitarze "Taken".
- Kocham tą piosenkę - powiedziałaś i usiadłaś obok niego.
- Czy Ty jesteś duchem? - spytał. - Nigdy nie wiem kiedy jesteś w pobliżu.

Na jego twarzy w końcu zamalował się uśmiech. W tym samym momencie wybuchnęliśmy śmiechem.
- Wiesz co Niall. Przepraszam za tą dzisiejszą awanturę. - oznajmiłaś choć ledwo wydobyłaś z siebie głos.
- Nie przepraszaj. Przynajmniej dowiedziałem się prawdy. - uśmiechnął się. - Chcę Ci coś powiedzieć. W sumie to od jakiegoś czasu nie bardzo nam się układało. Natalie stwierdziła, że za dużo czasu poświęcam Tobie i chłopakom.
- Mówiłam Ci... Ona jest nie normalna...
- Teraz juz to wiem. <T.I.>. Mogę coś zrobić . Tylko proszę nie bądź później zła.

Niall zbliżył się do Ciebie. Wziął Cię za rękę i pocałował. Do niedawna marzyłaś, aby tak się stało. Po chwili Niall "odkleił się" od Ciebie i spytał :
- Jesteś zła?
- No coś Ty głupku! Marzyłam o tym! - powiedziałaś.
- Wiem, że to nie jest odpowiednia chwila, bo dopiero rozstałem się z Natalie, ale... - zawahał się.
- Ale co.? Powiedz. Proszę!
- Ale... czy nie zostałabyś moją dziewczyną?
- Oh... Niall. Oczywiście! Kocham Cię . - powiedziałaś i czule go pocałowałaś.

Od tamtej pory jesteś szczęśliwa. Chodzisz z Niallem już prawie rok. Chłopcy Was wspierają. A Liam... Liam nadal jest Twoim "starszym bratem", któremu zwierzasz się ze wszystkich swoich problemów!


______________________________________
ZAWALIŁAM KONIEC !
Jest taki bez sensu...
Ale myślę, że się podobało .

Pati . ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz